Jakie są żenujące teksty, które słyszała każda kobieta?
Poniżej znajdziesz listę najczęściej przewijających się tego typu „tesktów” podrywaczy, są to złote rady, które krążą w męskim środowisku raczej jako drogowskazy, czego nie robić, bywają jednak traktowane za dobrą monetę, szczególnie „po kilku głębszych”.
- „R…sz się, czy trzeba z Tobą chodzić?” (bardziej hardcorowe)
- „Hej, bolało, jak spadałaś z nieba?”
- „Masz może mapę? Bo zgubiłem się w twoich oczach”
- „Zbierasz opakowania po jogurtach? Nie? Ja też nie, widzisz ile mamy ze sobą wspólnego?”
- „No dobra, my tu gadu, gadu, a laska sama się nie zrobi”
Podryw „na idiotę”.
Niekiedy faceci myślę, że uniwersalny będzie podryw na prawdziwego idiotę, stosując niby humor, który jednak dla kobiet nie tylko atrakcyjnych fizycznie, ale i inteligentnych przyprawia o mdłości. Okazuje się, że poniższe teksty nie są „wyssane z palca, i o dziwo często można je usłyszeć od takich czy innych „podrywaczy”. Poniżej znajdziesz przykłady, i za razem wskazówkę, czego nie robić i nie mówić.
- „Dokąd kopytkujesz, przepiękna gazelo?”
- „Chodź zabawimy się w dom. Ty będziesz drzwiami, a ja będę pukał!”
- „Muszę przyznać, że jesteś naprawdę ładna….a nawet z twarzy fajna dupa”
- „Przepraszam, czy ja jestem w cukierni, bo widzę niezłe ciacho….”
- „Masz patent ratownika? Bo utonąłem w twoim spojrzeniu”
- „Chyba jesteś z kosmosu? Bo masz tyłek nie z tej ziemi!”
- „Czy nie bolą Cię czasem nogi? Pytam, bo cały wieczór chodziłaś mi po głowie”
- „On: Która godzina? Ona: Nie masz zegarka? On: Mam, ale stanął mi na twój widok!”
- „Gdybyś była kanapką w McDonald’s, nazywałabyś się McBeauty”
- „Wyobraź sobie, że Twoja lewa noga to Wielkanoc, a prawa Boże Narodzenie. Czy mogę odwiedzić Cię gdzieś między Świętami?”
- „Czy Twój tatuś nie był ogrodnikiem? Bo masz wprost cudowne arbuzy!”
- „Hej, mała. Fajne masz nogi, o której się rozkładają?”
- „Żułbym twe usta jak surowy boczek. Szarpałbym jak reksio szynkę”
- „Maleńka, jedyne czego nie powiedziały mi Twoje oczy to Twoje imię”
- „Masz kartę telefoniczną? Powiedziałem mamie, że zadzwonię do niej, jak znajdę dziewczynę moich snów”
Jak zagadać, żeby na pewno nie dostać numeru od kobiety?
Jeśli chcesz poznać kobietę, która Ci się spodobałą – pierwszym krokiem będzie otrzymanie od niej numeru telefonu. Musisz jednak znaleźć sposób, aby go dostać. W tym wypadku też nie pomogą utarte teksty, które możesz znaleźć w internecie. Warto się wyróżnić, i znaleźć swój własny sposob, ale na pewno pomoże Ci unikanie tekstów takich jak niżej – to tylko przykłady.
- „Gdyby wystawała ci metka, to na pewno byłoby na niej napisane: Made in Heaven”
- „Czy to niebo się rozstąpiło, czy widzę anioła?”
- „Masz pożyczyć długopis? Super, bo nie mam czym zapisać Twojego numeru telefonu”
- „Dzwonili do mnie z Nieba. Mówili, że im anioł uciekł. Nie martw się, nie powiem gdzie jesteś”
- „Wiesz, ile waży niedźwiedź polarny? Tyle, by przełamać pierwsze lody!”
- „Zrobię Ci zdjęcie, żeby Mikołaj wiedział, co chcę pod choinkę”
- „Mam nadzieję, że potrafisz robić sztuczne oddychanie, bo gdy na Ciebie patrzę, to zapiera mi dech w piersi”
Jak sam się domyślasz, tego typu teksty raczej nie działają, a już na pewno nie działają na bardzo atrakcyjne kobiety, które słyszały je już pewnie wiele razy. Aby nawiązać znajomość z naprawdę ładną kobietą powinieneś raczej być oryginalny, i tworzyć własne teksty, i unikać bycia wulgarnym. Bądź po prostu….cokkie & funny. Droczenie się, bycie zabawnym i ironicznym może sprawić, że po drugiej stronie pojawi się uśmiech na twarzy, a jak mawiał klasyk, jeśli potrafisz rozśmieszyć kobietę, możesz zrobić z nią wszystko. Jak to zrobić? Pozostań na tym blogu, i przeczytaj mój poradnik.